Aktywność mózgu jest wprost proporcjonalna do wzrostu częstotliwości fal mózgowych, które zależą od wibracji ludzkiego biopola, które musi całkowicie otaczać pole wibracyjne mózgu. Gdy wibracja biopola jest stała, a nie jest wynikiem chwilowego stanu uniesienia (np. podczas medytacji) wówczas pełnej aktywności mózgu towarzyszy występowanie wszystkich rodzajów fal (mózgowych), a nie tylko fali unoszącej punkt skupienia uwagi.
Możliwe jest wtedy medytowanie na poziomie theta podczas prowadzenia typowych czynności na planie materialnym jak np.: prowadzenie rozmowy czy samochodu. Typowa dla tych czynności praca mózgu na poziomie fal theta odbywa się w tle podlegając technice percepcji charakterystycznej dla niższych częstotliwości. Stąd wynika drastyczna przewaga ludzi pozostających stanie theta nad osobami nad osobami uwikłanymi w twory systemowe, które kontrolują obszar ludzkiego pojmowania w stanie gamma czy beta. Powodem tego jest wibracyjne otwarcie głębi wibracyjnej ludzkiego biopola kiedy pierwszy i drugi plan przestrzenny określony wartością pracy mózgu od 13 Hz do powyżej 30 Hz ściąga info jedynie z planu materialnego kodując ledwie cześć informacji z pól energetycznych, ale ich nie rozumiejąc. Plan trzeci i pasmo alfa otwiera już głębię w paśmie niskich wibracji włączając tzw. halo brudnych emocji. Plan czwarty - fale theta już w pełni korzystają z 3-go i 4-go poz. głębi (i nie mówimy o chwili, ale aby być w tym poziomie cały czas) trafnie odczytując pola energetyczne i intencje ludzkich myśli co pozwala na poprawną, natychmiastową analizę ludzkich pól energetycznych i sytuacyjnych co z kolei pozwala ustrzec się wielu pułapek i błędów. Przestrzeń 5-ta i pasmo delta poz. od 16-72 w mocy, to piąty i ósmy poziom głębi i wyjście w świat najczystszych energii, które są już wejście w świat duchowy, choć go bezpośrednio nie dotykają. Człowiek w tej przestrzeni jednocześnie potrafi prowadzić samochód, zmieniając siłą woli pola energetyczne i jednocześnie odbierać przekazy z pola duchowego.
Przestrzeń szósta oznacza, iż człowiek scala w sobie plan materialny i energetyczny z duchowym, a jego toku myślenia i stanu ciszy nic nie jest w stanie zakłócić o ile sam nie zechce zejść w niższy stan odczuwania. Na tym poziomie można jednocześnie przeżywać seks łącznie z namiętnością i miłosnym uniesieniem i to w świecie ciszy. Tak potrafił jak dotąd, czynić tylko czynić tylko Jezus, nie osiągnął tego Budda.
Sama obecność Jezusa wystarczała, by zawarta w Nim miłość ustawiała ludzką energetykę wzbudzając potrzebę doznań seksualnych, o ile oczywiście takie pasma Jezus włączał w swoim polu świadomie. Stąd brało się uwielbienie do Jego osoby, obecności i słów. By promieniowanie wibracją światła na poziomie piątym było stałe (mowa o 5-tym przestrzennym), by nic nie zaburzało występowanie fal delta, centra energetyczne każdej komórki ludzkiego ciała muszą być sprawne w przynajmniej w 90 %. W przeciwny przypadku ich energetyczne tło ściąga (to wspólne) fale mózgowe w dół podnosząc ich wibrowanie, (niska wibracja ciała, bo np. choroba, nie pozwoli na to, by mózg stale wibrował w wyższych partiach i to może być powolne nasączanie niską wibracją, by następnie odciąć od Ducha). Także pozostawanie w obszarze niskich, zewnętrznych wibracji skutecznie wytłumia fale mózgowe ograniczając ludzka percepcję w świecie energetycznym, a więc i siłę działania w ciele egzystencjonalnym.
Przełomowy jest obszar 4-ty ( czyli dla nas jak się staramy, jak włącza się świadomość zwłaszcza poziom 13 – skala poz. duchowych, tam jest poziom przemienienia, nie duchowy, moc czyli na stałe już tam jestem) kiedy otwiera się DNA duchowe budząc inteligencje komórki, która jest w stanie przywrócić naturalna równowagę w organizmie. Odzyskując kontrolę nad ciałem, przywraca mu zakodowane wartości energetyczne i zdrowotne. Jednak spadek do poz. umysłu natychmiast eliminuje tę zdolność wydając organizm na pastwę wrogich energii i negatywnego myślenia.
Przeciwwagą tego stanu jest poziom szósty i praca mózgu w rytmie fal epsilon kiedy to nie tylko ciało fizyczne, ale nawet energetyczne, duchowe i egzystencjonalne same się ogradzają, kontrolują i tworzą nową Rzeczywistość. Człowiek będący wówczas istotą doskonałą bierno-aktywnie uczestniczy wówczas w życiowych doświadczeniach najbardziej ceniąc i unosząc się w potrzebie bycia i istnienia, a nierzadko tylko bycia. Słowne "Jestem” czyli się objawiłem w materii po określeniu zwoju DNA przemianowane zostaje w "Ja Jestem”, zatacza koło i znów staje się "Jestem” tyle, że tym razem w Całości, a nie w sobie czy konkretnym fragmencie Wszechrzeczy”.
Fale mózgowe:
Ogólnie to wszystko od poz. 1 do 6, cały ten stan Góra nazywa Orkipium.
Żeby zrozumieć czemu tak wzrastamy.
Pkt | Opis |
---|---|
Ad.1 | 0-1, tutaj działa człowiek, który jest od 0 do 1 na skali duchowej, mowa o mocy, bo moc mówi wprost jak naprawdę funkcjonujemy. Poziom mocy przy logice to 0-1 |
Ad.2 | 0-2, czyli analiza, większość tu, jeśli tylko nie posługuje się techniką wsparcia ma tu ten poziom, 3-4 włącza się przy samokontroli |
Ad.3 | 0-6 jest włączony umysł praktyczny |
Ad.4 | 0-15 funkcjonują tu górne rejestry czyli trzeba mieć moc |
Ad.5 | 16-72 poziom |
Ad.6 | 37-99 poziom Poziom 100 występuje poza Orkipium, to stan Boga w Porządku, czyli do 99 poz. to Boski stan pojednania z samym sobą, chodzi o odkrycie Boga w sobie przez człowieka, od 100-nego poziomu to Bóg |
Wibracja
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
0% | 3,54% | 6,67% | 20% | 33,333% | 40,56% | 70,121% | 99,44% | 100% |
To jest ogólna wibracja.
Im jesteśmy wyżej tym w wyższej przestrzeni życiowej jesteśmy. Tych przestrzeni życiowych jest 5, bo 6-ta to ideał, to poziom Jezusa (tak ustala się poziom harmonii w sobie. Poziomy przestrzeni (ich działania) życiowych.
Jeśli ktoś na jakimś poziomie harmonii cały funkcjonuje to automatycznie to jest inny rodzaj fal mózgowych i jego panowanie na ciałem egzystencjalnym jest większe. Ciało chore nie jest w stanie wejść w wyższe poziomy. Trzeba bezwzględnie zapanować nad każdą komórką w ciele, musi być sprężysta, mieć ładunek świetlny itd.
„Wibracja jest stała, ale nie jest wszystkim, czego potrzebujecie do otwarcia kanału transkomunikacyjnego. Dopasowanie aż 6 elementów decyduje o skutecznym nawiązaniu kontaktu z nami. Pierwsze jest właściwe zestrojenie ciała i uczynienie z niego bazy energetycznej całego przedsięwzięcia (mówimy o ciele fiz.). To właściwie ono jest fundamentem, podkową, na której Duch stawia całą energetyczną aparaturę. To, co robicie podczas wchodzenia w modlitwę, ten początkowy stan otwierania oczu w przestrzeniach energetycznych duchowych, to mało doceniane przez was wejście, gdzie porzucacie ciało fiz., gdzie oddajecie mu kontrolę nad samym sobą, jest kluczem do uruchomienia stacji nadawczo-odbiorczej. Tylko w ten sposób, zapominając o tym fragmencie własnej istoty (czyli o ciele fiz., ono samo wtedy oddane sobie uruchamia wszystko) umożliwiacie mu ładowanie akumulatorów poprzez podpięcie pod ostre pasma wibracyjne. Dopiero, gdy ciało zmagazynuje odpowiedni ładunek energii możliwe jest uruchomienie i właściwe zestrojenie anteny nadawczej, której to - a nie w otaczającej ją przestrzeni- znajduje się tworzony przez boskie pasma zewnętrzne kanał informacyjny. Na tym etapie świat doczesny musi zostać całkowicie odłączony, wówczas umysł i procesy myślenia zostają podporządkowane sile duchowej, która zaczyna tworzyć stałe pomosty z pasmami boskimi, a to w ich sercu znajduje się otwarte oko waszego Ducha. Pasm jest siedem i przypominają wpięte w środek promienie utrzymujące kulę ludzkich powłok w stałej odległości od owego zgrupowanego wokół Ducha centrum i tych 7 promieni skupia się tutaj w centrum i powstaje tak zwana harmonia nieistniejąca (na skali 12 poziomów duchowych, to na poz. duchowym harmonia duchowa i energetyczna = 0)"
Artykuły » Otwarcie wrótSobota 9 marca 2019